31 maja 2019
Piękny maj jak zwykle wydawał się za krótki. Wprawdzie dzięki temu, że nie było upałów bzy lilaki kwitły dłużej, ale z powodu braku wody przed oknem żabie koncerty były skromniejsze niż zwykle. Słowiki rdzawe i szare powoli milkną, ale słychać jeszcze m.in. rokitniczki, trzciniaki, skowronki i potrzeszcze. Gęgawy szukają bezpiecznych miejsc, aby przetrwać okres pierzenia, także tylko nieliczne były dziś widziane przy betonce. Wyjątkowo aktywne w tym roku były dudki w okolicy Stacji Pomp, od 5 rano jeden lub dwa samce niezmordowanie „dudkały” i nie pozwalały spać. Na suchym wiązie przed domem regularnie nocują bociany, ale gniazdo znów nie jest zajęte.
Po ostatnich opadach podniósł się poziom wody o około pół metra i na łąkach pokazała wreszcie się woda. Wieczorami regularnie obserwujemy rodzinę bobrów, które wypływają z pobliskiego żeremia i żerują na łące. Miło popatrzeć też jak młode bawią się w wodzie.
Nasi goście najczęściej spacerują lub jeżdżą rowerami po ptasich szlakach, ciesząc się bogactwem otaczającej przyrody i brakiem towarzystwa innych turystów. Dużym powodzeniem cieszą się również spływy kajakowe.
Miłośników gier terenowych i rozległych przestrzeni zapraszamy na Rajd pieszo-rowerowy „Szlakiem Maurycego”, który 23 czerwca zorganizuje Towarzystwo Przyjaciół Słońska „Unitis Viribus”. 6 lipca zaś odbędzie się Letnie Spotkanie z Łąką w Owczarach.
Do zobaczenia!