Suche drzewa naprawdę są potrzebne  fot. Larysa Barnat Czasami trzeba się trochę zmęczyć...   fot. Larysa Barnat aby potem popływać  fot. Larysa Barnat

 

Piękny maj jak zwykle wydawał się za krótki. Wprawdzie dzięki temu, że nie było upałów bzy lilaki kwitły dłużej, ale z powodu braku wody przed oknem żabie koncerty były skromniejsze niż zwykle. Słowiki rdzawe i szare powoli milkną, ale słychać jeszcze m.in. rokitniczki, trzciniaki, skowronki i potrzeszcze. Gęgawy szukają bezpiecznych miejsc, aby przetrwać okres pierzenia, także tylko nieliczne były dziś widziane przy betonce. Wyjątkowo aktywne w tym roku były dudki w okolicy Stacji Pomp, od 5 rano jeden lub dwa samce niezmordowanie „dudkały” i nie pozwalały spać. Na suchym wiązie przed domem regularnie nocują bociany, ale gniazdo znów nie jest zajęte.

Po ostatnich opadach podniósł się poziom wody o około pół metra i na łąkach pokazała wreszcie się woda. Wieczorami regularnie obserwujemy rodzinę bobrów, które wypływają z pobliskiego żeremia i żerują na łące. Miło popatrzeć też jak młode bawią się w wodzie.

Nasi goście najczęściej spacerują lub jeżdżą rowerami po ptasich szlakach, ciesząc się bogactwem otaczającej przyrody i brakiem towarzystwa innych turystów. Dużym powodzeniem cieszą się również spływy kajakowe.

Miłośników gier terenowych i rozległych przestrzeni zapraszamy na Rajd pieszo-rowerowy „Szlakiem Maurycego”, który 23 czerwca zorganizuje Towarzystwo Przyjaciół Słońska „Unitis Viribus”. 6 lipca zaś odbędzie się Letnie Spotkanie z Łąką w Owczarach.

Do zobaczenia!