powrót do aktualności

30 kwietnia 2019

Bóbr z pobliskiego żeremia fot. Ryszard Sąsiadek Gęgaw trudno nie zobaczyć lub usłyszeć fot. Ryszard Sąsiadek Zadowolone bociany na żerowisku fot. Ryszard Sąsiadek

 

Ostatnie chwile kwietnia i pracowity długi weekend przed nami. W tym roku mamy nadzwyczaj niski poziom wody, od dwóch tygodni za oknem jest łąka zamiast malowniczych rozlewisk. Mimo to ptaków jest dużo i wytrawni obserwatorzy odnotowali od 70 do 90 gatunków podczas kwietniowych weekendów. Najwięcej ptaków koncentruje się przy starorzeczach oraz zagłębieniach terenu nadal wypełnionych wodą. Podczas dzisiejszego krótkiego spaceru w okolicy I zjazdu za Stacją Pomp były m. in :

czaple białe i siwe,

bociany białe i czarne,

gęgawy i ohary,

kaczki krzyżówki, świstuny, płaskonosy, krakwy, rożeńce,

bielik, myszołów, pustułka, kruk,

pliszki siwe i żółte,

mazurki, piecuszki, potrzosy.

Śpiewają słowiki, trzciniaki, trzcinniczki, rokitniczki i brzęczki.

W obejściu mamy gniazda grzywacza, kwiczoła, mazurków i szpaków, a przy kuchennym oknie uwijają się oknówki budujące gniazdo. Od kilku dni nawet na bocianim gnieździe pojawiła się para, ale nie cieszymy się jeszcze, bo nie chcemy zapeszyć.

Jadąc przez Polder Północny – najlepiej rowerem wałem wzdłuż Warty- zobaczyć można oprócz ptaków dziki, jelenie i sarny. Z każdym dniem robi się coraz bardziej zielono i kolorowo od kwitnących kwiatów.

Dzięki uprzejmości gości – fotografików mamy też ładne zdjęcia – dziękujemy!