powrót do aktualności

17 stycznia 2010

Zima w Ujściu Warty Zamarznięte rozlewiska Spacer na nartach śladowych

Prawdziwa zima w Słońsku to nie częste zjawisko, a tym razem nie trudno ją zauważyć. Panujący od kilku tygodni mróz i opady śniegu nie sprzyjają ptakom, ale pozwalają wreszcie zrobić użytek z łyżew i nart biegowych. Jazda po zamarzniętych rozlewiskach nie może się równać z żadną miejską ślizgawką. Pod lodem widać trawę i ślady zostawione przez pasące się jeszcze nie tak dawno gęsi, można zbliżyć się do żeremia i obejrzeć ślady bobrów na śniegu, a przede wszystkim nie trzeba jeździć w kółko i martwić się, że ktoś na nas wpadnie. Spacer na nartach śladowych na przełaj przez łąki również był bardzo przyjemny.

Ptaki, które pozostały mimo mrozów garną się do naszego karmnika. Są to przede wszystkim bogatki, modraszki, mazurki i... jeden rudzik. Myszołowy i pustułki z uporem polują krążąc nad polami. Obawiamy się o płomykówkę, która pojawiła się jesienią koło pompowni, a teraz nie widujemy już świeżych wypluwek. Nie odleciały też czaple siwe, wrony i bieliki, ale nie słychać ostatnio ani gęsi, ani łabędzi krzykliwych... Damy znać jak tylko się pojawią.

Tymczasem zapraszamy do Słońska na łyżwy i narty!