powrót do aktualności

31 lipca 2018

Grzybieńczyk wodny objęty ścisłą ochroną Pójdźka przed śniadaniem Fot. Ludmiła Jabłońska Paź królowej, choć jeszcze nie motyl

Gorące lato w Ujściu Warty każdemu z powodzeniem zrekompensuje rezygnację z urlopu w ciepłych krajach. Mimo ponad trzydziestostopniowych upałów łąki nadal są zielone i jest wystarczająco dużo wody na Szlaku Zimorodka, aby popływać kajakiem. Jeśli komuś nie wystarcza Postomia i Warta, może wybrać się na spływ Odrą. Płynąc niedawno od Porzecza do Czelina w wielu miejscach napotykałyśmy piaszczyste łachy z rybitwami i mewami. Zachowanie ptaków wskazywało na obecność piskląt toteż zachowałyśmy bezpieczną odległość. Poza tym, trzeba było trzymać się toru wodnego, bo łatwo można było osiąść na mieliźnie. W malowniczych zatoczkach wśród trzcin żółcił się grzybieńczyk wodny. Ptaki chyba całkiem nieźle znoszą upały, pod warunkiem, że mają dostęp do wody, tak jak u nas. Do ciekawszych obserwacji z tego miesiąca zaliczamy m.in.

- wracające z lęgowisk bataliony w szacie godowej (17 lipca),

- 6 kulików wśród dziesiątków czajek na łące przy pompowni,

- pójdźkę we mgle w okolicach Głuchowa,

- młodą płomykówkę, która zbyt wcześnie opuściła gniazdo w szkole w Słońsku i szczęśliwie wróciła do rodziców,

-parę łabędzi niemych z 11 (!) młodymi

Już nie ptasią, ale z pewnością bardzo interesującą, była obserwacja całkowitego zaćmienia księżyca 27 lipca.

Coraz więcej osób przyjeżdżających te strony zaczyna samodzielnie fotografować przyrodę, a po jakimś czasie... rozgląda się za instruktorem. Przed kilku laty zorganizowaliśmy warsztaty fotograficzne i planujemy zrobić to ponownie w końcu lutego 2019. Osoby zainteresowane proszę o kontakt hoopoe@hoopoe.com.pl. Szczegółowy program ustalimy w zależności od potrzeb i możliwości.

Póki co, zapraszamy na zielone łąki pełne krów i koni!