powrót do aktualności

29 grudnia 2017

Straszne...                           Fot. Ernest Respondek ...czy malownicze?                           Fot. Ernest Respondek Wierzby                                        Fot. Ernest Respondek

Cały rok bociana czarnego w Rzeczpospolitej Ptasiej był dość mokry i kończy się deszczową pogodą. W rezultacie częstych opadów rozlewiska utrzymują się od miesiąca na zbliżonym poziomie- ok. 50 cm powyżej poziomu „betonki”. Ponad wodą górują malownicze wierzby i pojawiają się coraz to nowe żeremia bobrowe. Najlepiej widocznym wodowskazem, który widzimy z okna jest czatownia obserwacyjna za II Mostem, obecnie woda sięga do jej podłogi. Ogławiane przez lata wierzby rosnące wzdłuż wałów mają nieraz tak wymyślne kształty, powykręcane, omszałe pnie, rozległe dziuple z czasem dzielące pień na oddzielne części, że mogą komuś przywieść na myśl dawne wierzenia, jakoby mieszkały w tych drzewach diabły. W legendach i podaniach odzwierciedlających te zabobony napotkamy przedziwne nazwy czartów dziennych i nocnych, oprócz Rokity (to imię przynajmniej wywodzi się od nazwy wierzby) były też m.in. Pokuśnik, Niecnocki, Frant i Przechera, a diablice - Chorzyca, Merkuna czy Wenda. W każdym razie ostatnio nikt ich nie widywał w naszej okolicy, a podczas wieczornego spaceru można usłyszeć, poza odgłosami gęsi, kaczek i łabędzi krzykliwych, plusk spłoszonego bobra; a zobaczyć jak księżyc odbija się w wodzie.

Zapraszamy, sprawdźcie Państwo sami co tu można ujrzeć i usłyszeć!